Wiecie co łączy nasz team? Wszyscy mamy kompletnego bzika na punkcie turystyki, grillowania, pikników, wypraw w nieznane i kochamy campingi. Zima nie jest dla nas przeszkodą, ale gdy tylko pojawiają się pierwsze podmuchy wiosennego powietrza odpalamy się :) Przyznajcie się, kto też już planuje aktywność w terenie na najbliższy sezon?
W jednym z ostatnich wpisów pokazaliśmy Wam rónice pomiędzy najbardziej popularnymi formami turystyki. Hiking, trekking, a może backpacking? Który jest wam bliższy? Pierwszy w sezonie wypad na pewno trzeba zaplanować z głową. Nie warto rzucać się na wysokie góry i wymagające trasy. Szczególnie, jeśli ma to być wypad rodzinny. Pociechy niekoniecznie będą miały siłę, a i nasza wytrzymałość może nas zaskoczyć. Przemierzając różne szlaki w Polsce (i nie tylko) stworzyliśmy listę naszych topowych tras, które doskonale sprawdzą się zarówno na pierwszy w sezonie spacer w terenie, jak i dla miłośników bardziej wymagających wypraw. Celowo użyliśmy słowa “spacer”. Wędrówka, szlak pieszy, hiking… Nazw na dłuższe spacerowanie jest wiele. Myślę, że jeśli do nas trafiłeś, nie trzeba Cię specjalnie zachęcać do turystyki pieszej.
Wybierając się na pieszą wędrówkę, nie trzeba przemierzać setek kilometrów. Ciekawe trasy z pewnością znajdziesz w swojej okolicy. W Polsce jest mnóstwo tras, na których można uprawiać hiking. Jeśli więc szukasz sposobu na aktywny weekend, urlop czy po prostu niedzielne popołudnie zachęcamy do skorzystania z naszego zestawienia. Ponieważ atrakcyjnych tras jest bardzo dużo, tym wpisem rozpoczynamy nowy cykl, poświęcony trasom idealnym dla początkujących (i nie tylko) w różnych regionach Polski.
Zaczynamy od regionu nam najbliższego. Myśląc o południu Polski od razu na myśl przychodzą nam do głowy góry. Kolejnym szybkim skojarzeniem są Tatry. Południe Polski, to niezwykle malowniczy region, a miejsca idealne na wędrówkę nie ograniczają się wyłącznie do wspomnianych gór. Wybór tras jest naprawdę ogromny. Każdy znajdzie coś dla siebie. Od których tras zacząć, które będą idealne na rodzinny wypad, a które zachwycą bardziej wymagających wędrowców?
Największą popularnością w Tatrach cieszą się szlaki prowadzące do schronisk: w Dolinie Chochołowskiej, Dolinie Kościeliskiej, Morskim Oku. Popularność jednak bardzo często idzie w parze z dużym natężeniem ruchu na tych trasach. Dlatego planując pierwszy w sezonie, lub w ogóle w życiu wypad w górski teren radzimy zostawić je na później. Poniżej znajdziecie propozycje trzech tatrzańskich tras, mniej znanych, które co prawda mogą zahaczać o wspomniane doliny, prowadzą jednak mniej uszczęszczanymi szlakami gwarantując fantastyczne widoki i bliższy kontakt z górską przyrodą.
Na Sarnią Skałę wiedzie kilka tras. Trwają spory, który z nich jest najlepszy. Wszystko zależy od kryterium oceny, czyli tego, co jest dla nas priorytetem, długość lub poziom trudności trasy, różnica wysokości, a może urozmaicenie pejzażu? My skłaniamy się do wejścia na Sarnią Skałę od Doliny Strążyskiej, od której do czarnego szlaku (Drogi nad reglami) prowadzi szlak czerwony dnem doliny. Choć droga jest nieco dłuższa i bardziej stroma niż w przypadku wejścia od Doliny Białego, ale samo dojście jest według nas łatwiejsze. Dolina Strążyska ma niesamowity urok. Szlak zalesiony jest bukami i jodłami, a dołem płynie Strążyski Potok. Po drodze znajduje się Skałka Jelinka. Do Polany Strążyskiej dotrzemy szlakiem czerwonym. Jeśli do naszej wędrówki dołożymy kilka naście minut, możemy przejść oznakowaną na żółto, kamienną wąską ścieżką do Wodospadu Siklawica. To duża atrakcja dla najmłodszych. Tą samą trasą należy wrócić do Polany Strążyskiej, a z niej dalej czarnym szlakiem podążać do Czerwonej Przełęczy. Od Sarniej Skały będzie nas dzielić już tylko kilkanaście minut. Choć samo podejście może dla niektórych wydawać się wymagające kondycyjnie, ale spokojnie dotrzemy do celu by podziwiać przepiękną panoramę Tatr z imponującą 600-metrową północną, urwistą ścianą Giewontu na czele. Aby urozmaicić trasę na powrót wybieramy trasę przez Dolinę Białego wieńcząc naszą wycieczkę podziwianiem słynnej skoczni narciarskiej.
Moim zdaniem to najlepsze miejsce do rozpoczęcia swojej przygody z Tatrami. Stopień górskiego wtajemniczenia czy kondycja nie będą miały tu większego znaczenia. Szlaki prowadzące na Rusinową Polanę (1210 m n.p.m.) są łatwe, krótkie i co najważniejsze bogate w zapierające dech w piersiach widoki na panoramę Tatr Wysokich. Z Rusinowej Polany świetnie widać Gerlach, Rysy czy Wysoką. Połączenie wędrówki na Rusinową Polanę ze zdobyciem Gęsiej Szyi to z kolei znakomita trasa rozruchowa, która świetnie przygotuje nas do wysiłku w wyższych partiach gór. Na Rusinowej Polanie spotykają się 2 szlaki: niebieski prowadzący z Zazadniej (a dokładnie z Małego Cichego) do Palenicy Białczańskiej i zielony z Wierch Porońca na Halę Gąsienicową. Aby dotrzeć do Rusinowej Polany mamy zatem 4 podstawowe warianty: z Wierch Porońca, z Zazadniej przez Wiktorówki, z palenicy Białczańskiej oraz z Kuźnic przez halę Gąsienicową na Gęsią Szyję. Każda warta uwagi w zależności od stopnia wtajemniczenia :)
Łagodny górski szlak ze szczytem na końcu. Podejście łatwe i krótkie, doskonałe np. dla małych dzieci lub rodziców z jeszcze mniejszymi w nosidełkach. Trasę proponujemy przejść niebieskim szlakiem przez Dolinę Małej Łąki na Przysłop Miętusi (1189 m n.p.m.), potem podejść w kierunku wschodnim, czarnym szlakiem na Rówienki aż do spotkania żółtego szlaku a następnie powrót żółtym szlakiem w dół, w to samo miejsce, z którego wyszliśmy. Wycieczka jest ciekawa, bogata w przepiękne widoki oraz miejsca na odpoczynek z dużą ilością przestrzeni. Jednocześnie to jeden z najmniej zatłoczonych szlaków, odwiedzając go w październiku (w tygodniu) pierwszych turystów spotkaliśmy dopiero przy wejściu na Przysłop Miętusi.
Wśród ogromnej ilości tras na południu Polski na uwagę zasługuje niezwykle malowniczy Szlak Orlich Gniazd, który doskonale łączy pieszą wędrówkę z dawką historii Polski na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. To dobra trasa dla początkujących oraz rodzin z dziećmi, a poszczególne punkty można traktować jako osobne wycieczki. Szlak mierzy 164 kilometry. Wiedzie z Krakowa do Częstochowy przez najznakomitsze warownie jurajskie, tzw. Orle Gniazda. Ale Szlak Orlich Gniazd to nie tylko zjawiskowe ruiny średniowiecznych zamków. Atrakcyjność trasy wyznacza także malowniczy krajobraz Jury z charakterystycznymi skałami wapiennymi. Pozostając przy skałach, warto zaznaczyć, że na Jurze znajdziemy również znakomite tereny wspinaczkowe, które zadowolą zarówno początkujących jak i wytrawnych wspinaczy. Szlak wiedzie również przez Ojcowski Park Narodowy, który dla nas jest częstą bazą wypadową na niedzielny, popołudniowy spacer. Ile czasu trzeba poświęcić, by zwiedzić wszystkie zamki? Organizując zwiedzanie Szlaku Orlich Gniazd “cięgiem”, powinno nam to zająć 4-7 dni. Przy czym trzeba zaznaczyć, że rytm wędrówki determinują godziny otwarcia niektórych zamków. Najciekawsze punkty na szlaku: Kraków, Ojców i Pieskowa Skała, Zamek Smoleń, Ogrodzieniec, Zamek Morsko, Góra Zborów, Zamek Mirów i Bobolice.
Najdłuższy szlak turystyczny w Polsce. Prowadzi z Ustronia w Beskidzie Śląskim aż do Wołosatego w Bieszczadach. Szlak poprowadzono przez sześć pasm górskich: Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Niski oraz Bieszczady. Długość szlaku (ok. 500 km!) może być wyzwaniem. Próbując przemierzyć go “od deski do deski” trzeba naprawdę mądrze rozplanować siły. Suma wszystkich podejść podczas wędrówki porównywalna jest aż z 20-krotnym wejściem na Rysy z Morskiego Oka! Uważam jednak, że jest to szlak dla każdego. Nikt nie każe od razu przemierzać go w całości. Poszczególne punkty szlaku można odwiedzać niezależnie, dzieląc go na dogodne części, a długość każdej wędrówki zaplanować adekwatnie do poziomu turystycznego wtajemniczenia naszego teamu. Z pewnością, dla każdego kto kocha wędrówki i polskie góry Główny Szlak Beskidzki będzie przeżyciem niemal mistycznym, pełnym wielu przepięknych i zróżnicowanych krajobrazów - od szerokich panoram na Beskidy i Tatry na zachodzie, przez sielskie pejzaże starych łemkowskich wsi, po słynne połoniny w Bieszczadach na wschodzie.
Macie któreś z tych szlaków na swoim koncie? A może inne punkty na południowej mapie Polski zrobiły na Was wrażenie?
Menu
Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera
